Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakub1 z miasteczka Kamionki. Mam przejechane 38229.19 kilometrów w tym 5719.99 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
Reprezentuje ASGO TEAM Asgo team

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakub1.bikestats.pl

Dziewicza Góra- Nadwarciański

Środa, 2 kwietnia 2014 · dodano: 02.04.2014 | Komentarze 1

Kolejny wolny dzień w tygodniu bardzo dobrze wykorzystany. Złożyło się  dzisiaj że trzeba było wcześnie wstać i zawieść samochód do lakiernika która znajduje się w Bogucinie na małe wypraweczki. Oczywiście jako środek lokomocji powrotnej drogi wybrałem rower. Jak już miałem rower z sobą to co? Miałem do domu wracać!!!!! Postanowiłem że udam się w kierunku dawno nie odwiedzanych przeze mnie terenów


Pierwszy cel jaki sobie wyznaczyłem to Dziewicza Góra na której chyba nie byłem z rok a już od dłuższego czasu planowałem tam zajechać. Wyjeżdżając z Bogucina troszkę pobłądziłem ale  w końcu  udaje mi się wyjechać gdzieś koło jeziora swarzędzkiego. Dalej standardzikiem z spotkań wtorkowych   dojechałem do celu .Na szczycie robię mała przerwę na uzupełnienie kalorii i oczywiście kilka fotek. Dalej kieruje się rynienka w dół i wyjeżdżam przy parkingu.No i od tąd zaczynają się niespodzianki myślałem że dobrze znam okolice Dziewiczej ale okazuje się że nie...Natrafiam na różne ścieżki , zawijasy, dropy i mościki  w sumie super trasa friee raidowa ktoś się sporo napracował. Super jazda z twarzy nie znika mi uśmiech.


W końcu wyjeżdżam gdzieś w okolicach Owińsk.  Od razu kieruję się w stronę Warty by tam ścieżkami wzdłuż rzeki dojechać do wiaduktu w Biedrusku.  Miejscami robię jeszcze krótkie przerwy by nacieszyć się widokiem pięknych nadwarciańskich krajobrazów.


Na wiadukcie przejeżdżam na drugą stronę rzeki i kieruję się już  ku domowi. Pierwszy odcinek doskonale znany mi jest z Mistrzostw Wielkopolski w Maratonach MTB organizowanych przez Gogola, reszta to już dla mnie dziewicze tereny szczerze mówiąc pierwszy raz tam jechałem. Od początku jechałem cały czas terenem aż do wyjazdu na ul. Bałtyckiej. Powrót przez miasto i Malte do domu.

Śred HR 138
Max HR 173
Kcal 2726





Kategoria mtb, Sam na sam, trening



Komentarze
abroda
| 15:34 środa, 2 kwietnia 2014 | linkuj Fajne traski, musimy się kiedyś tam wybrać :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!