Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakub1 z miasteczka Kamionki. Mam przejechane 38229.19 kilometrów w tym 5719.99 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
Reprezentuje ASGO TEAM Asgo team

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakub1.bikestats.pl
  • DST 45.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 26.47km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 174 ( 92%)
  • HRavg 147 ( 77%)
  • Kalorie 2290kcal
  • Sprzęt Corratec Dolomiti
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plewiska, Komorniki,Luboń

Środa, 5 marca 2014 · dodano: 05.03.2014 | Komentarze 0

Najpierw poszwędałem się po mieście, pojechałem w poszukiwaniu nowego kasku, stary już ma bardzo środek zniszczony i czas na zmianę.  Złym wyborem było wzięcie roweru szosowego do miasta wszystkie czerwone światła były moje a buty!!!! szosowe nie wpinają się tak prosto jak mtb ,nie mówiąc już  o kierowcach blachosmrodów które przejeżdżały o centy od mojego łokcia.

Odwiedziłem Maksia a później Rybkę i wybrałem już....padło na kask od Rudego tylko jeszcze troszkę kasiorki brakuję.

W pobliżu  Marciecha  zajeżdżam jeszcze przywitać się  z Pawłem i przy okazji  umówić się z nim na niedzielną rundę.

Od Marciecha jadę najpierw Grunwaldzką, dalej Plewiska, Komorniki, Wiry, Luboń i powrót przez Dębine do domu. Na wysokości Wir zastanawiałem się czy nie wydłużyć traski i nie polecieć przez Rogalin do domu. Wróciłem przez Luboń ...... Jak się później okazało był to dobry wybór  , przez dzisiejszy post  ledwo dojechałem do domu, Na wysokości Starołeny  dopadła mnie bomba, dziękowałem Bogu że nie pojechałem przez Rogalin.

A tak po za tym dobry dzień na trening, cieplutko, czuć w powietrzu wiosnę ,dzisiaj pierwszy raz  bez ocieplaczy na buty i w jednej bluzie. Czuję się ostatnio coraz lepiej, zaczynam wchodzić na wyższe wartości pulsu. Od krwotoku minęło już osiem miesięcy i w sumie każdy trening to dla mnie test.  



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!