Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakub1 z miasteczka Kamionki. Mam przejechane 38229.19 kilometrów w tym 5719.99 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
Reprezentuje ASGO TEAM Asgo team

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakub1.bikestats.pl
  • DST 57.40km
  • Czas 02:16
  • VAVG 25.32km/h
  • Sprzęt Corratec Dolomiti
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy trening drużynowy w tym roku

Niedziela, 23 lutego 2014 · dodano: 23.02.2014 | Komentarze 0

ślad tripu
We wtorek będąc na treningu ze Sławkiem jadąc sobie wzdłuż Malty  wpadliśmy na  pomysł by zorganizować spotkanie drużynowe połączone z pierwszym wspólnym treningiem. No i udało się....



  Chęć kręcenia wyraża Paweł, Sławek, Rafał, Arek no i Ja. Wczoraj jeszcze pisał do mnie Tomek że może będzie może nie ........... w końcu pojawia się  na miejscu startu naszej ustawki   w towarzystwie kolegi. Jako miejsce spotkania  wyznaczyliśmy Mosinie w okolicy Pawła domu na godzinę 11:00.Do Mosiny  docieram samochodem razem z Rafałem i Sławkiem. Na miejscu jest już oczywiście Paweł i Arek który o dziwo jest dzisiaj w krótkich spodenkach .Składamy rowerki w tym czasie dojeżdża Tomek z kolegą.




Punktualnie o 11:00 ruszamy kolorowym peletonem  w kierunku Żabna by tam odbić na Brodniczke  trasa dla mnie znana pamiętam jak rok temu z chłopakami z sobotnich ustawek tędy przelatywałem. W tym roku jadę tędy pierwszy raz ponieważ jestem za słaby by na tych treningach się pojawiać. W miejscowości Esterpole gdzieś na pierwszym większym wzniesieniu idzie ostry zaciąg, Arek wyskoczył jak z procy  dołożył see kilka watów od szymonbaika  w postaci nowych skarpetek Ja dospawałem i udało się wyskoczyć na końcówce wzniesienia puls prawie mnie zabił  ale górska premia była moja. Od tego czasu postanowiłem pilnować tyłów by chłopakom nikt dup nie porozjeźdźał.



Następne wiochy to Jaszkowo, Góra i  Psarskie tam z reguły kręciłem na Śrem a dziś w odwrotną stronę na Czempiń. W Manieczkach robimy przerwę na food i swit focie.

Powrót przez Brodnicę ,Sulejowo i Żabno do Mosiny

Wyszedł dobry trening słoneczko i temperatura istno wiosenna sprzyjała jeźdźie . Tempo przez większość trasy raczej spokojne z
kilkoma mocniejszymi skokenami  na każdej zmarszcze  ktoś się wychylał by chapnąć jakąś  górską premie. 

Kategoria na szosie, trening



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!