stówka

Środa, 9 maja 2012 · dodano: 09.05.2012 | Komentarze 2

dom-malta-cytadela-morasko-strzeszynek-rusałka-kopanina-Luboń-Wiry-Puszczykowo-Mosina-Rogalin-Czapury-Starołeka-malta-dom. Pierwsze 50 kilometrów w samotności z zaliczeniem podjazdu na góre morasko,a dalek z kopaniny w towarzystwie Pawła jazda szosą na Mosine i powrót w samotności. Mija wypalenie i trzeba wrócić do dalszej pracy.Oby tak dalej.

praca+trening

Wtorek, 8 maja 2012 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 0

wieczorne kręcenie

Poniedziałek, 7 maja 2012 · dodano: 07.05.2012 | Komentarze 0

trening teren

Sobota, 5 maja 2012 · dodano: 05.05.2012 | Komentarze 0

Mocny trening z Jarkiem,Tomkiem i Robertem,najpierw jazda na dziewiczą góre tam trzy pętelki XC ,dalej czerwonym do Tuczna,powrót przez dziewiczą góre.

trening szosa

Piątek, 4 maja 2012 · dodano: 04.05.2012 | Komentarze 0

Pięc petelek wokół dębiny a dalej spokojna jazda z Jarkiem w strone Mosiny, powrót przez Rogalin i Czapury

trening

Środa, 2 maja 2012 · dodano: 02.05.2012 | Komentarze 0

trenin terenowy z Pawłem i Robertem

WPN

Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 01.05.2012 | Komentarze 0

Jazda w deszczu po WPNie powrót nadwarcianskim i czwrata guma w tym sezonie

Grand Prx Kaczmarek Electic w Boszkowie

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 30.04.2012 | Komentarze 0

Trzeci start w tym miesiącu już za mną. Na starcie pojawiło się 500zawodników z czego 61 osób ukończyło dystans mega. Trasa w Boszkowie była bardzo wymagająca jazda przypominała ciągłą jazdę w piaskownicy, do tego dużo fajnych singielków i podjazdów a upał który panował wywoływał podwójne zmęczenie. Startowałem z trzeciego sektora wśród turystów i facetów z brzuchami co nie ułatwiło mi początkowej jazdy , a do tego nogą przypomniała się  wczorajsza dwunastka w pracy. Poza tym duża frekwencja na starcie spowodowała ze pierwsze kilometry był ostry ścisk.



Pierwszą rundę  30kilometrowa jechało się  nie najgorzej ale druga to już masakra upał wciągnął mi całą wodę  i jechałem na zajezdni przez większość drugiej pętli przez chwile żałowałem że nie uciekłem na mini, do tego nawet żele nie działały. Do mety dojechałem ledwie żywy w czasie 2:44.



Na mecie pojawiłem się :
44/61open
15 M3
Podsumowując :jeżeli chodzi o wynik i jazdę  to szkoda słów. Słaby poranny posiłek i poprzedni dzień w pracy mocno wpłynął na moją jazdę  ale co tam nabieramy wprawy i doświadczenia no i oczywiście że zajebisty trening zrobiłem.

praca

Sobota, 28 kwietnia 2012 · dodano: 30.04.2012 | Komentarze 0

trening

Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 27.04.2012 | Komentarze 0

PRACA-MALTA-SWARZEDZ-UZARZEWO-WIERZONKA-MIELNO-DZIEWICZA GÓRA-KOZIEGŁOWY-MALTA -DOM