Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jakub1 z miasteczka Kamionki. Mam przejechane 38229.19 kilometrów w tym 5719.99 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl
Reprezentuje ASGO TEAM Asgo team

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jakub1.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2014

Dystans całkowity:601.66 km (w terenie 107.00 km; 17.78%)
Czas w ruchu:25:31
Średnia prędkość:23.58 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:42.98 km i 1h 49m
Więcej statystyk

Rodzinna wycieczka

Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 06.07.2014 | Komentarze 0

Wycieczka z Lidką , moim bratem i bratową oraz ich dzieciakami....

Najpierw pojechaliśmy z myszą  samochodem do Tuczna. Z Tuczna już rowerami  do mojego brata na kawkę do Jeżykowa. Trasa   głównie  lasami Tuczno-Kołatka-Biskupice-Jeżykowo wyszło koło 10km w jedną stronę. Na miejscu dzieciaki brata  wyrażają chęć powrotu z nami do Tuczna i wspólnej kąpieli w jeziorze ,także z powrotem jedziemy już całą familią. Jadę  ja,Lidka, mój brat Marcin z żoną Pauliną oraz ich trójka dzieci Mateusz, Wiktor oraz roczna Zosia . Do Tuczna zajeżdżamy kilka minut przed 21. Szybka kąpiel i powrót już po zmroku do Jeżykowa. Nikt nie posiadał przy sobie lampki więc decydujemy się że ja pojadę z nimi na rowerze a Lidka  za nami samochodem podświetlając nam drogę. Na miejscu jesteśmy  kilka minut przed 23;00.
Wypijam jeszcze  małe piwko ,pakuje rower  na dach i wracamy z Lidką do domu.





Kategoria przejazdzka


  • DST 55.14km
  • Czas 01:50
  • VAVG 30.08km/h
  • Sprzęt Corratec Dolomiti
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed śniadaniem

Sobota, 5 lipca 2014 · dodano: 06.07.2014 | Komentarze 0

Kolejna sobota jak to postanowiłem wstać rano na trening. Jazda w samotności , zresztą  nie ma co się dziwić  ciężko kogoś namówić na kręcenie od rana w wolny dzień. 
HR max 168
HR śred 146
kcal 1664

Kategoria na szosie, Sam na sam


  • DST 83.13km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 27.56km/h
  • Sprzęt Corratec Dolomiti
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wytrzymałość

Środa, 2 lipca 2014 · dodano: 02.07.2014 | Komentarze 2

Trafił się dzień wolny w tygodniu więc trzeba było go jakoś sensownie wykorzystać. Plan był taki przynajmniej 3h jazdy w tlenie.

Na początku jadę  standardowo  na wschód a tak ogólnie to lecę see swoją ulubioną pętlą przez Koninko na Szczodrzykowo. Tam postanawiam pojechać prosto  , przebijam trasę Kórnik-Paczkowo i jadę  na Kromolice.  Cały czas jedzie mi się bardzo dobrze, na początku myślałem że to za sprawą wczorajszej przepałki ale po zmianie kierunku jazdy okazuje się że to przez wiatr wiejący w plecy. Kiedy dojechałem już do miejscowości Kromolice okazuję się że dalej nie ma asfaltu.  Nie poddaję się i odtąd mam ze  4km jazdy terenem . Trasa dosyć ubita więc jedzie się całkiem dobrze trochę tak jak po łatanej ulicy.



Z Kleszczewa jadę dalej do Kościana a  tam odbijam na Pobiedziska.



Jednak do samych  Pobiedzisk nie dojeżdżam .W połowie trasy skręcam na Promno i dalej jadę do Jeżykowa. Tutaj się okazuje że to nie forma była przyczyna dobrej jazdy , od teraz aż do samego domu jadę pod wiatr. W Jeżykowie chciałem odwiedzić znajomego i liczyłem szczerze mówiąc na kawkę ale okazuję się że znajomego nie ma w domu więc nic innego mi nie pozostaje tylko jechać już   w kierunku domu. 



Dalej jadę przez Sarbinowo i Jasin do domu.

Na wysokości Antoninka łapie laczka. Próbowałem jeszcze podpompować lecz psu na budę to się zdało. Szybka zmiana i jadę dalej. Po przejechaniu kilku kilometrów następny laczek.....wrrrrrrr  jakiś pech chyba??? Nie miałem już kolejnej  dętki na zmianę więc pozostało mi już  iść z buta.  Na moje szczęście byłem już   blisko  jakieś  3kilometry od tomu  .Musze stwierdzić że taki spacer w butach szosowych nie należy do przyjemnych. Jak sobie już tak  szedłem to pomyślałem że można by browarka wypić .Jak pomyślałem tak też zrobiłem .Wpadłem do pierwszego sklepiku po drodze   i kupiłem dwa  browce. Zanim doszedłem do domu  jednego już miałem wypitego.

HR max  172
HR śred 144
Kcal 2889



Gortatowo

Wtorek, 1 lipca 2014 · dodano: 01.07.2014 | Komentarze 0

Takie tam samotne kręcenie w terenie....

HR max 170
HR śred 136
Kcal 1919


Kategoria mtb, Sam na sam, trening